Wszystko o laminacji brwi

Niesforne włoski to zmora niejednej z nas. Żele i mydełka nie zawsze sobie z nimi radzą, a nawet jeśli, to nie na długo. A brwi to przecież rama – odpowiedni kształt potrafi nieco optycznie wyszczuplić całą twarz, nadać jej delikatny bądź zdecydowany charakter. Warto więc zastanowić się nad zabiegiem laminacji.

Przebieg zabiegu od A do Z

Zaczynamy zawsze od konsultacji i przeprowadzenia dokładnego wywiadu oraz omówieniem oczekiwanych efektów. Każdy zabieg, również laminacja brwi, ma swoje przeciwwskazania. Niektóre z nich są tymczasowe, np. aktywne zmiany u osób cierpiących na atopowe zapalenie skóry czy trądzik różowaty. Na inne z kolei mamy wpływ, chociażby suchość skóry, otarcia, pęknięcia, podrażnienia po peelingu, stosowanie kosmetyków z retinolem i jego pochodnymi. Przeprowadzenie zabiegu powinno być więc możliwe, ale w późniejszym czasie. Dla pewności zalecamy wykonanie próby uczuleniowej.

Sam zabieg laminacji zaczyna się dokładnym, ale delikatnym oczyszczeniem okolicy brwi. Potem nałożony zostaje żel liftingujący z kwasem tioglikolowym, nazywany również aktywatorem, ponieważ wpływa on na elastyczność włosa i pozwala na ułożenie go w dowolny sposób. Następnie nakładany jest krem neutralizujący, a na koniec – regenerujący preparat z olejkiem arganowym. Całość trwa około 30 minut, jednak jest to w pełni zależne od rodzaju włosów. Poszczególne żele i kremy do wykonania zabiegu można zakupić w naszym sklepie w postaci zestawu AntuOne.

Efekt? To zależy, również od Ciebie

Odpowiednia pielęgnacja to podstawa. Zabieg laminacji brwi nie utrzyma się długo, jeżeli nie zadbasz o jego efekty. Przez dobę nie należy narażać włosków na działanie wilgoci, więc lepiej zrezygnować z kąpieli. Po tym czasie postaw na delikatną pielęgnację twarzy. Jeśli używasz kwasów i peelingów, omijaj tę okolicę. Podczas zmywania makijażu i codziennego oczyszczania nie pocieraj mocno ani dłońmi, ani wacikiem. Dodatkowo, codziennie przeczesuj je szczoteczką i nakładaj odżywczy olejek, np. rycynowy.